Cześć, czołem w nowym miesiącu…
Czas płynie nie ubłagalnie…bo mamy już sierpień…czyli półmetek wakacji, lata i ciepła… Ale kto mam wakacje to ma, ja niestety pracuję a wakacje może będą…ale to zobaczymy…
Mamy nowy miesiąc i nowe plany, postanowienia są, z resztą one po części były już w lipcu, a teraz jest jej dalszy ciąg…Mianowicie mowa o nowej kolekcji jesiennej, czyli wyprawek dla niemowląt.
Propozycje materiałów się pojawiły, pomogliście mi je wybrać i na podstawie Waszych wypowiedzi zamówiłam kilka wzorów materiałów. Teraz pora aby to co się powiedziało to się pojawiło…tak będzie już niebawem…

A co jeszcze w sierpniu…? Pojawi się kolejny wywiad z pewną przesympatyczną rękodzielniczką, która dzierga przepiękne szydełkowe swetry, koszyki, torebki i wiele, wiele innych cudeniek.
Wrócę również do wspomnień przed roku…A mianowicie miałam przyjemność udzielić wywiadu do pewnej kobiecej prasy na temat mojej pasji, a mówię tu o kanzashi…
I to chyba tyle jeśli chodzi o miesiąc sierpień…mam nadzieję że zaciekawi Was któraś z moich propozycji…
Pozdrawiam Wiola